Niestety z nasiona drzewa kiełbasianego nic nie wyrosło 2 nasiona zostały zjedzone przez małe białe robaczki a trzecie po prostu nie wykiełkowało.Na pewno podejmę się próby drugiego wysiania tej roślinki ;)
Nasiona pitai pobrałem z owocu kupionego w markecie.Włożyłem trochę miąższu do rajstopy i pod wodą wymywałem miąższ, jest to dość czasochłonne zajęcie ale proste należy jedynie pilnować żeby nie wymyć małych nasion pitai. Jak już mamy nasiona wysiewamy je do włókna kokosowego na głębokość 2-4mm na doniczkę zakładamy foliowy woreczek od czasu do czasu wietrząc po około 2-4 tygodniach ukaże się nam taki widok: Siewki pitai Pitaja jak to kaktus potrzebuje dużo słońca dlatego najlepiej będzie się rozwijać na oknach z wystawą południową lub zachodnią. Tak wyglądają około półroczne siewki pitaji, większość z nich nie ma nawet 1cm wzrostu-taki urok kaktusów z nasion ;) Pitaje bardzo łatwo się ukorzeniają, jeśli więc zdarzy się je nam przelać lub ułamać przez przypadek-nie ma się czym martwić.
Komentarze
Prześlij komentarz